Hej!!!!!!!!!

Buszka · Nowy użytkownik

Nazywam się Jola. Akwarystyki cały czas się uczę.... Posiadam 60-litrowe akwarium, w którym mieszka żółw wodny (ostrogrzbiety) i jego przyjaciółka brzanka zielona. Drugie akwarium 45 l zamieszkują brzanki różowe i purpurowe, neonki oraz gurami. Rosną w nim przepiękne roslinki m.in od Kasandry. Zaczęłam od małego akwarium aby sprawdzić czy poradzę sobie z jego pielęgnacją. Pod koniec sierpnia mam zamiar założyć 112 lub 126-litrowe akwarium i prawdę mówiąc to liczę na pomoc wszystkich, którzy mają w tej dziedzinie większe doświadczenie niż ja.
Pozdrawiam !!!!!!!

t310 · Zainteresowany użytkownik

No to tak im większe akwarium tym mniej roboty (w pewnym sensie).

A co z tym akwarium ?? Widzę twój jeden post i potem cisza.

Buszka · Nowy użytkownik

Witam!
Przepraszam, że tak długo się nie odzywałam, jednak było to bardzo konstruktywne milczenie. Przez ten czas śledziłam wszystkie możliwe fora, dużo czytałam oraz gromadziłam sprzęt do nowego akwarium. W grudniu 2007 "z wielką nieśmiałością" założyłam swoje pierwsze akwarium roślinne 126l. Wtedy to już wogóle nie miałam czasu na pisanie, gdyż ten niewielki baniaczek pochłonął mnie całkowicie.
Parametry:
Ph 6.5
Gh 7
KH 6
NO3 - 40
NO2 - 0
CO2 - ok.30
Filtr zewnętrzny Fluval 205
Podmiany 30% tygodniowo - RO
Nawozy z serii PG
Podłoże - Biogrunt a na nim żwirek akwarystyczny
Oświetlenie HQI 70W 10000K przez 10h dziennie
Większość roślin od Kasandry - są super
Obsada bardzo niewielka; kilka gupików , neonków, otosków , 2 kosiarki, 3 gurami i ok. 20 krewetek
Większych problemów z glonami nie miałam jedynie śladowe ilości zielenic (zielone kropki, długie nitki), jednak sądząc po wolnym ale systematycznym wzroście poziomu azotanów, pewnie to kwestia czasu. Myślę, że powodem tego są od początku nieustanne problemy z filtrem. Cały czas jest zamulony jakimś brązowym mazidłem podobnym do okrzemek. Raz w tygodniu czyszczę go gruntownie, a co 2 tyg. czyszczę nawet przewody.
Niestety w moim akwarium nie wszystkie roślinki czują się dobrze. Mchy oraz trawki są od razu atakowane przez długie nitki, oraz wszelkie rośliny o delikatnych liściach jak rotala wallichi , R. indica, również nie chcą rosnąć. Dobrze czują się takie jak ludwigia repens, bacopa, H. zosterifolia, żabienice, valisanerie, r. rotundifolia . Może, gdy zdobędę większe doświadczenie w tym zakresie, to spróbuję coś z tym zrobić.

Oto linki do zdjęć mojego akwa:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

t310 · Zainteresowany użytkownik

No ale wreszcie się odezwałaś. Razz

No wiec według mnie za dużo tych roślinek a mianowicie za dużo gatunków.
Widzę że "glosia" sie rozrasta wiec jest super, ale poza tym dam dale w tył posypałbym jakimś ciemniejszym żwirkiem. A tak poza tym to koniecznie jakieś ciemne tło bo to niebieskie (w dodatku te bomble powietrza). Ja u siebie mam czarne tło u mnie jest po przyklejony czarny brystol. Przymocowałem go przezroczystą taśmą. Akwarium nabrało głębi i zupełnie inaczej wygląda. Spróbuj z tym co co napisałem.

michdom74 · Znawca tematu

Czy filtr jest zamulony tak, że spada mocno przepływ wody? U mnie przewody też są pokryte wszelakiego rodzaju "mazidłem", ale to nawet lepiej. Moim zdaniem takie częste czyszczenie filtra może powodować problemy z glonami z powodu ciągłej "destabilizacji".

t310 · Zainteresowany użytkownik

Myjąc filtr wypłukujesz z niego bakterie i tak jak napisał mój przedmówca powoduje to zachwiania w stabilizacji biologicznej, czego skutkiem może być wylęg glonów albo innego dziadostwa.

Buszka · Nowy użytkownik

Witajcie!
Wiem, że za dużo roślinek, wiem również, że właściwie u mnie to żadna aranżacja. Próbowałam stworzyć coś ciekawego, jednak jak wcześniej pisałam większość roślin tych szlachetniejszych oraz mchów u mnie nie rośnie, nawet piękne korzenie są zaatakowane przez zielenice. W pewnym momencie musiałam się poddać i zostawiłam tylko rośliny pospolite, szybkorosnące, których częsta przycinka zaczyna mnie irytować. Muszę po prostu jeszcze poeksperymentować. Być może uda mi się kiedy stworzyć coś bardziej ciekawego.Jezeli chodzi o filtr to właściwie tak myślałam, że czyszcząc często powoduję destabilizację biologiczną, jednak z drugiej strony obawiałam się nadmiernego wzrostu azotanów. Teraz wiem, że skutek był odwrotny. Skoro piszecie, że zamulenie to nic groźnego to bardzo mnie to cieszy, bo oszczędzę sobie dodatkowego trudu związanego z cotygodniowym czyszczeniem i zobaczę jak na to zareaguje moje akwarium.
Dziękuję za wszystkie sugestie i pozdrawiam!

michdom74 · Znawca tematu

Bez przesady z nas to tylko Robert, Emi i może tadgro mają coś wspólnego z prawdziwymi aranżacjami. Mnie to na pewno nie czeka Smile

. Akwarium masz ładne. Przy 70wattach światła na 126l nie dziwie się, że przy braku doświadczenia masz ciągłe glony. Generalnie każda poważ na zmiana w akwarium powoduje destabilizacje i glony (u mnie tak się dzieje). Daj sobie czas, kup ampularie - u mnie świetnie zjadały nitki. Rób duże podmiany wody, nie czyść filtra a wszystko powoli się ustabilizuje. Może zmniejsz godziny światła potem powoli dodawaj. Eksperymentuj i baw się dobrze.

Buszka · Nowy użytkownik

I tak właśnie mam zamiar zrobić. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Dzięki za słowa otuchy i pozdrawiam serdecznie!!!!!!